W piątek 17 czerwca uczniowie klas IV-VI uczestniczyli w wycieczce do Warszawy.
Nasza wyprawa rozpoczęła się o godzinie 8.30, zgodnie z planem. Podróż minęła szybko. Warszawa powitała nas piękną, słoneczną pogodą
. Na szczęście pierwszym punktem wycieczki były Łazienki. Łatwo było znieść upał spacerując pięknymi alejkami, wśród wysokich drzew. Pani przewodnik pokazała nam najpiękniejsze miejsca parku, opowiedziała wiele ciekawych historyjek. Największą atrakcją okazały się oswojone wiewiórki, które karmiliśmy orzeszkami dostarczonymi przez naszą przewodniczkę
.
Potem udaliśmy się do Muzeum Powstania Warszawskiego. Czekaliśmy na swoją kolej, gdy spotkała nas pierwsza niespodzianka. Deszcz. Ulewa. Nawałnica. Oberwanie chmury. Pompa. Potop. Żadne z tych słów nie pokazuje w pełni, jak wiele wody i jak nagle wylało się na nas z nieba. Zanim wyjęliśmy parasole, płaszcze przeciwdeszczowe i skryliśmy się pod dach, większość z nas była mokra. To była przygoda! Na szczęście najbardziej zamoczeni nieszczęśnicy mieli ubranie na zmianę ( wśród przewidujących nie znalazły się niestety nauczycielki
). Muzeum wywarło pozytywne wrażenie na wszystkich, chłopcy zainteresowali się zwłaszcza uzbrojeniem. Po wyjściu powitało nas piękne słońce.
Wysuszeni i zadowoleni udaliśmy się do Ogrodu Saskiego, zrobiliśmy małą sesję zdjęciową przy fontannie i obejrzeliśmy Grób Nieznanego Żołnierza. Tu czekała nas druga, znacznie przyjemniejsza niespodzianka- udało nam się obejrzeć zmianę warty.
Kolejnym punktem wyprawy była Niewidzialna wystawa. Intrygująca nazwa, prawda? Wystawa jest naprawdę niewidzialna, ponieważ oglądamy ją w całkowitej ciemności. Przez godzinę możemy zobaczyć świat w taki sposób, jak robią to osoby niewidome i niedowidzące. Zamiast wzroku musieliśmy wykorzystywać nasz słuch i dotyk, co na początku wcale nie było takie proste
. Nasi przewodnicy byli osobami niewidomymi, wspaniale pokierowali naszym zwiedzaniem. Opowiedzieli o swoim życiu i pokazali, jak dobrze radzą sobie pomimo utraty wzroku. Ta godzina spędzona w ciemnościach była ekscytująca, niezapomniana i wyjątkowa, i wiele nas nauczyła.
Przed wyjazdem do domu udaliśmy się do restauracji McDonald's, a potem ruszyliśmy w drogę powrotną.
To była niezapomniana wyprawa, pełna przygód i niespodzianek.Długo będziemy ją wspominać.
GALERIA ZDJĘĆ